Ciężkość zniknie od początku lipca.

Zwłaszcza ten ostatni tydzień czerwca jest pełen publikacji.
Bardzo ciężki, jak już wyjaśniałem w poprzednich postach, spowalnia nas, blokuje, uniemożliwia pogodne postępowanie.
Właściwie nadszedł czas, aby po prostu zostać... Albo przenieść.
Ale bardzo, bardzo spokojnie, bez marnowania energii.
Nasze ciała subtelne pracują jak nigdy dotąd, aby rozładować przeszkody, które wciąż warunkują nas w dynamice starego ego.
Gniew, kryzys, ważne wybory, lęki… są ​​w dzisiejszych czasach bardzo normalne.
Są kawałkami nas i nie tylko nas, kawałkami tego świata, które są rozbite.
Światło wszystko niszczy.
Światło również nas łamie, ukazując, kim naprawdę jesteśmy. Na zawsze rozbijając warstwy osobowości.
Już nie czas na fałszowanie.
Nie może być zrobione. Już nie czas chować się za maską szacunku i fałszywej moralności.
Trzeba zobaczyć prawdę w każdej sytuacji. Na dobre i na złe.
Ponieważ to zawsze prowadzi do rozwiązania.
W kolektywie przejawia się to poprzez wielkie małe bunty, które rozbijają Matrix wewnątrz, na zewnątrz, powyżej i poniżej.
Następuje przeprogramowanie wszystkich starych, starożytnych, bardzo starożytnych wspomnień tego świata.
Rzeczywistość 3D chwieje się, drży, nie wie, jak postępować, bo dawne zasady manipulacji człowiekiem przestały obowiązywać.
Nie tak jak wcześniej.
Nawet jeśli nie wszystkie dusze się budzą, nie ma to znaczenia, ponieważ Ziemia podnosi swoje wibracje tak bardzo, że stare sposoby już nie pasują i znoszą się nawzajem.
Przebudzenie przekroczyło próg doskonałości.
Myślisz: „te rzeczy już nam już jakiś czas temu powiedziano”
Oczywiście, ale to nie znaczy, że są już nieaktualne.
Wręcz przeciwnie, są teraz bardziej istotne niż kiedykolwiek.
Proces Nowej Energii rozpoczął się w 2012 roku i jest obecnie na szczycie swojej manifestacji.
Światło zwyciężyło.
na pewno... To tyle...
Wygrał w 2012 roku dokładnie w momencie rozpoczęcia przebudzenia. Wszystko, co wydarzyło się wtedy i dzieje się teraz, jest po prostu konsekwencją tego zwycięstwa.
Przeżywamy najważniejszą i najciekawszą część. Ze wszystkich punktów widzenia.
Od lipca, jak wam powiedziałem, energie będą lżejsze.
Będą wybuchy sytuacji, rewelacje, małe wielkie zwycięstwa i satysfakcje: droga będzie się otwierać coraz bardziej.
Gdybyś mógł obserwować z góry to, co się dzieje i zobaczyć duży obraz, byłbyś niedowierzający, z powodu ogromnych zmian, które mają miejsce, ale których nadal nie zdajesz sobie sprawy… ponieważ brakuje ci najbliższych ci faktów, bardziej namacalnych.
Ten świat nie jest taki sam, jak wtedy, gdy tu przyjechałeś.
Nic nie jest takie samo jak wcześniej.
Nie bądź uwarunkowany tym, co słyszysz lub widzisz.
Pozostań otwarty i otwarty, a pójdziesz dalej.
Nie rozpamiętuj już bólu, ostrożnie wybieraj, na co zwrócić uwagę.
Nie oglądaj się jeszcze wstecz... puść przeszłość.
A przede wszystkim nie pobudzaj negatywnych wiadomości.
Cierpienie po prostu się objawia.
I ulega przemianie.
Zrozumiesz, że jest to zupełne przeciwieństwo tego, co myślisz.
Wcześniej… ten świat był zdominowany przez ciemność.
Teraz… nie jest już przez nic zdominowany.
Nie to, co się wydaje ...
Idź dalej ....
I zobaczysz, że teraz żyje i pulsuje,
podczas gdy on zabiera nas ze sobą.
Marika Moretto
Może być zdjęciem przedstawiającym niebo

Komentarze

Popularne posty z tego bloga